Zaklików
ma bardzo bogatą historię, obfitującą we wspaniałych ludzi, ważne wydarzenia i
niezapomniane miejsca. Coraz więcej trudu poświęca się, by historia ta znalazła
odzwierciedlenie w źródłach pisanych. Niestety wciąż wiele wspomnień i opowieści
pozostaje w pamięci ludzi, którzy powoli od nas odchodzą. Wiele informacji,
które będziemy Wam przekazywać, ma właśnie takie źródło. Zdajemy sobie
sprawę, że niektóre z nich mogły ulec pewnemu zdeformowaniu w zależności od upływu
czasu, pamięci i przeżyć osób, które je przekazują. Jeśli uznacie, że
jakakolwiek informacja przez nas przekazywana, jest inna niż Wam znana, oczywiście
z przyjemnością ją zweryfikujemy.
Dziś
zabieramy Was w kolejną podróż po starym Zaklikowie, podobnie jak ostatnio
ruszymy tropem miejsc, których czas nie zdążył jeszcze strawić. Ilekroć przechodzę obok tych budynków oczami wyobraźni widzę skradające się sylwetki, młodzież, która w wielkiej tajemnicy uczęszcza na tajne lekcje, czuję towarzyszące temu napięcie, słyszę drewniane podłogi czy stare, drewniane schody, jak w kamienicy u Dwornikiewiczów. Wszystko to sprawia, że odbywam niemal realną węrdrówkę po starym Zaklikowie. Bez świadomości o tajnym nauczaniu byłoby to niemożliwe. Mam nadzieję, że i Wy będziecie mogli odbyć tę podróż.
Będzie
to podróż po czasach niebezpiecznych i trudnych, czasach kiedy nasz kraj znajdował się pod okupacją hitlerowskich Niemiec. Musimy
pamiętać, że miejsca te są tylko symbolem, który przypomina nam o tym,
co najważniejsze - o ludziach, którzy w tamtym czasie narażali swe życie i zdrowie
dla nauki i zaklikowskiej młodzieży. Pamięć o nich absolutnie nie może zaginąć!
Na
temat tajnego nauczania w Zaklikowie w latach 1939 – 1946 niewiele się mówi, zaś
wiedza o nim pozostaje dostępna tylko dla zainteresowanych. Nie możemy
dopuścić, by poświęcenie jakiego wówczas dokonano pozostało niezauważone bądź
zapomniane. Nasza podróż będzie możliwa dzięki materiałom zebranym i
opracowanym w 1999 roku przez panią Irenę Sapińską – uczestniczkę tajnego
nauczania w Zaklikowie. Cieszę się, że jej cel, jakim była pamięć o tych
wydarzeniach, zostanie osiągnięty.
Szkolnictwo
w Zaklikowie sięga okresu zaborów, kiedy to pod panowaniem rosyjskim w 1820 roku rozpoczęła działalność
szkoła elementarna, która z przerwami funkcjonowała do 1915 roku. Co ciekawe,
zajęcia odbywały się w kamienicy, która stoi po dziś dzień (zdjęcia poniżej).
Źródło: www.polskiekrajobrazy.pl ; autor: Anna Kuziora |
W czasie I wojny światowej w 1916 roku
powstała polska
szkoła powszechna, której organizatorem i długoletnim kierownikiem był Adam
Sapiński. Znaczne zainteresowanie nauką ze strony dzieci i młodzieży sprawiło, że "w 1939
roku, w przededniu wybuchu II wojny światowej, rozpoczęto budowę nowego gmachu
szkolnego. Został on ukończony i oddany do użytku w 1944 roku."
Zanim to jednak nastąpiło szkoła mieściła się na ul. Piłsudskiego w budynku
wynajmowanym od adwokata Łakomego. Niestety nie posiadamy zdjęć tego budynku. Oczywiście jeśli jesteście w stanie nam pomóc prosimy o kontakt.
Informacje dotyczące początków
szkolnictwa w Zaklikowie pochodzą ze strony http://zaklikow-zso.pl/historia.htm.
Okupacja
była okresem niezwykle trudnym dla szkolnictwa w Polsce. W związku ze znacznym zawężeniem
programu nauczania powstało wielkie zapotrzebowanie na tworzenie grup tajnego
nauczania. "Nauka w szkołach była często przerywana z powodu zajmowania budynków
na potrzeby wojska, żandarmerii niemieckiej lub na składowanie produktów
rolnych," które rolnicy obowiązkowo oddawali.
W okupacyjnej zawierusze przez Zaklików zaczęły przechodzić rzesze uchodźców z zachodu, niektórzy z nich pozostali tu na stałe. W Zaklikowie pojawiło się wiele młodzieży w wieku szkolnym, oraz wielu wykształconych ludzi, profesorów i wykładowców szkół średnich przesiedlonych z terenów zachodniej Polski włączonych w czasie okupacji do Niemiec.
W okupacyjnej zawierusze przez Zaklików zaczęły przechodzić rzesze uchodźców z zachodu, niektórzy z nich pozostali tu na stałe. W Zaklikowie pojawiło się wiele młodzieży w wieku szkolnym, oraz wielu wykształconych ludzi, profesorów i wykładowców szkół średnich przesiedlonych z terenów zachodniej Polski włączonych w czasie okupacji do Niemiec.
W
Zaklikowie powstało tajne nauczanie na poziomie szkoły podstawowej oraz
średniej. Nauki pobierały dzieci zamożne, jak i biedne. Nie było
przymusu wnoszenia opłat, zamożniejsi rodzicie opłacali naukę dobrowolnie i w
dowolnej wysokości.
Miejsca i ludzie
Ze
wspomnień Stanisława Stefaniaka spisanych w pracy pt. „Moja droga w szeroki świat” - autor w
XI/1939 roku rozpoczął naukę w I klasie gimnazjum tajnego nauczania: „Pamiętam,
że uczęszczaliśmy na te lekcje do starego budynku Szkoły Powszechnej przy ul.
Piłsudskiego w Zaklikowie. Po pewnym czasie przenieśliśmy się do mieszkania
państwa Pawełczaków przy ul. Sandomierskiej w pobliżu obecnego budynku
szkolnego. W domu tym odbywały się lekcje z zakresu szkoły średniej I i II
klasy. W naszej klasie było maksimum 15 osób.” Stanisław Stefaniak, wówczas 13
latek, każdego dnia pokonywał drogę ze Zdziechowic do Zaklikowa, którą często
przemierzali niemieccy żandarmii. Wspomina: „Zima w latach 1939/1940 była
bardzo sroga. Odmroziłem wtedy palce u nóg i rąk oraz uszy. Droga w pobliżu ich
posterunku (czyt. niemieckich żandarmów) nie należała do bezpiecznych. Nasze
nauczanie trwało do wiosny 1940 roku. W maju tego roku wszedł do klasy
komendant Pawełczak i oświadczył wychowawczyni i nauczycielce języka
francuskiego prof. Otylii Batorskiej, że niemiecka żandarmeria trafiła już na
ślady tajnego nauczania i od dzisiaj musimy przerwać naukę […] Słyszeliśmy o
aresztowaniach w Zaklikowie.”
Irena
Sapińska (wówczas Kotówna), podobnie wspomina w swej pracy naukę u Pawełczaków.
Ona jednak tajne nauczanie jesienią 1939 roku rozpoczęła w probostwie w
Zaklikowie, również z prof. Batorską. Nauki do Pawełczaków przeniesiono w
XII/1939r.
budynek dawnego probostwa w Zaklikowie przy Kościele pw. Trójcy Przenajświętszej |
Według
relacji Bohdana Piotrowskiego z Łodzi: „Mój ojciec Kazimierz Józef Piotrowski
doktor historii, naczelnik Urzędu Pocztowego w Zaklikowie uczył w czasie
okupacji wszystkich przedmiotów objętych programem gimnazjalnym i licealnym […]
Spotkania odbywały się w naszym mieszkaniu w budynku poczty w Zaklikowie oraz w
mieszkaniach innych nauczycieli.”
Irena Sapińska na mapce w swej pracy zlokalizowała
ów budynek poczty, jako obecną pocztę przy ul. Mickiewicza. Jan Długosz
wspominał, że „miejsca nauczania to budynek urzędu pocztowego w Zaklikowie,
później zaś dom Eugeniusza Ilnickiego przy ul. Rozwadowskiej”. budynek obecnej Poczty w Zaklikowie przy ul. Mickiewicza |
skan zdjęcia wykonanego około 1999r. z opracowania pani Ireny Sapińskiej |
niegdyś dom Pana Eugeniusza Ilnickiego - wygląd obecny |
Nauki na tajnych kompletach odbywały się również we wspomnianej już kamienicy Hipolita Dwornikiewicza. Ponadto lekcje często odbywały się w domach nauczycieli, uczono wielu przedmiotów. Ignacy Zakościelny w swym domu "oprócz przedmiotów zakazanych przez Niemców uczył gry na gitarze, mandolinie i skrzypcach. [...] na Kolonii Łysaków tajne nauczanie na poziomie podstawowym prowadzili nauczyciele: Wilhelm Procajło z żoną Anną. Uczyli oni historii, geografii i języka polskiego."
Irena Sapińska w swej pracy wskazała co najmniej 18 miejsc w naszej gminie (w tym 17 w Zaklikowie), w których w głębokiej tajemnicy przed okupantem prowadzono tajne lekcje. Ze względu na wagę tematu oraz objętość materiału podzieliłam te informację na części.
Dzisiejszy wpis jest wstępem do tematu, w następnych częściach czekają na was kolejne miejsca, zdjęcia, lista wspaniałych nauczycieli, mapa i historie, o których rzadko się mówi.
Tak więc do usłyszenia ...
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz