wtorek, 11 lutego 2014

TAJNE NAUCZANIE W ZAKLIKOWIE - CZ. I


          Zaklików ma bardzo bogatą historię, obfitującą we wspaniałych ludzi, ważne wydarzenia         i niezapomniane miejsca. Coraz więcej trudu poświęca się, by historia ta znalazła odzwierciedlenie w źródłach pisanych. Niestety wciąż wiele wspomnień i opowieści pozostaje w pamięci ludzi, którzy powoli od nas odchodzą. Wiele informacji, które będziemy Wam przekazywać, ma właśnie takie źródło. Zdajemy sobie sprawę, że niektóre z nich mogły ulec pewnemu zdeformowaniu w zależności od upływu czasu, pamięci i przeżyć osób, które je przekazują. Jeśli uznacie, że jakakolwiek informacja przez nas przekazywana, jest inna niż Wam znana, oczywiście z przyjemnością ją zweryfikujemy.

Dziś zabieramy Was w kolejną podróż po starym Zaklikowie, podobnie jak ostatnio ruszymy tropem miejsc, których czas nie zdążył jeszcze strawić. Ilekroć przechodzę obok tych budynków oczami wyobraźni widzę skradające się sylwetki, młodzież, która w wielkiej tajemnicy uczęszcza na tajne lekcje, czuję towarzyszące temu napięcie, słyszę drewniane podłogi czy stare, drewniane schody, jak w kamienicy u Dwornikiewiczów. Wszystko to sprawia, że odbywam niemal realną węrdrówkę po starym Zaklikowie. Bez świadomości o  tajnym nauczaniu byłoby to niemożliwe. Mam nadzieję, że     i Wy będziecie mogli odbyć tę podróż.
Będzie to podróż po czasach niebezpiecznych i trudnych, czasach kiedy nasz kraj znajdował się pod okupacją hitlerowskich Niemiec. Musimy pamiętać, że miejsca te są tylko symbolem, który przypomina nam o tym, co najważniejsze - o ludziach, którzy w tamtym czasie narażali swe życie      i zdrowie dla nauki i zaklikowskiej młodzieży. Pamięć o nich absolutnie nie może zaginąć! 

Na temat tajnego nauczania w Zaklikowie w latach 1939 – 1946 niewiele się mówi, zaś wiedza o nim pozostaje dostępna tylko dla zainteresowanych. Nie możemy dopuścić, by poświęcenie jakiego wówczas dokonano pozostało niezauważone bądź zapomniane. Nasza podróż będzie możliwa dzięki materiałom zebranym i opracowanym w 1999 roku przez panią Irenę Sapińską – uczestniczkę tajnego nauczania w Zaklikowie. Cieszę się, że jej cel, jakim była pamięć o tych wydarzeniach,  zostanie osiągnięty.

      Szkolnictwo w Zaklikowie sięga okresu zaborów, kiedy to pod panowaniem rosyjskim w 1820 roku rozpoczęła działalność szkoła elementarna, która z przerwami funkcjonowała do 1915 roku. Co ciekawe, zajęcia odbywały się w kamienicy, która stoi po dziś dzień (zdjęcia poniżej).

Źródło: www.polskiekrajobrazy.pl ; autor: Anna Kuziora




wejście do części kamienicy należącej do rodziny Dwornikiewiczów




                           
     W czasie I wojny światowej w 1916 roku powstała polska szkoła powszechna, której organizatorem i długoletnim kierownikiem był Adam Sapiński. Znaczne zainteresowanie nauką ze strony dzieci i młodzieży sprawiło, że "w 1939 roku, w przededniu wybuchu II wojny światowej, rozpoczęto budowę nowego gmachu szkolnego. Został on  ukończony  i oddany do użytku w 1944 roku." Zanim to jednak nastąpiło szkoła mieściła się na ul. Piłsudskiego w budynku wynajmowanym od adwokata Łakomego. Niestety nie posiadamy zdjęć tego budynku. Oczywiście jeśli jesteście w stanie nam pomóc prosimy o kontakt.

Informacje dotyczące początków szkolnictwa w Zaklikowie pochodzą ze strony http://zaklikow-zso.pl/historia.htm.

Okupacja była okresem niezwykle trudnym dla szkolnictwa w Polsce. W związku ze znacznym zawężeniem programu nauczania powstało wielkie zapotrzebowanie na tworzenie grup tajnego nauczania. "Nauka w szkołach była często przerywana z powodu zajmowania budynków na potrzeby wojska, żandarmerii niemieckiej lub na składowanie produktów rolnych," które rolnicy obowiązkowo oddawali. 

W okupacyjnej zawierusze przez Zaklików zaczęły przechodzić rzesze uchodźców z zachodu, niektórzy z nich pozostali tu na stałe. W Zaklikowie pojawiło się wiele młodzieży w wieku szkolnym, oraz wielu wykształconych ludzi, profesorów i wykładowców szkół średnich przesiedlonych z terenów zachodniej Polski włączonych w czasie okupacji do Niemiec.
W Zaklikowie powstało tajne nauczanie na poziomie szkoły podstawowej oraz średniej. Nauki pobierały dzieci zamożne, jak i biedne. Nie było przymusu wnoszenia opłat, zamożniejsi rodzicie opłacali naukę dobrowolnie i w dowolnej wysokości.

Miejsca i ludzie
       Ze wspomnień Stanisława Stefaniaka spisanych w pracy pt. „Moja droga w szeroki świat” - autor w XI/1939 roku rozpoczął naukę w I klasie gimnazjum tajnego nauczania: „Pamiętam, że uczęszczaliśmy na te lekcje do starego budynku Szkoły Powszechnej przy ul. Piłsudskiego w Zaklikowie. Po pewnym czasie przenieśliśmy się do mieszkania państwa Pawełczaków przy ul. Sandomierskiej w pobliżu obecnego budynku szkolnego. W domu tym odbywały się lekcje z zakresu szkoły średniej I i II klasy. W naszej klasie było maksimum 15 osób.” Stanisław Stefaniak, wówczas 13 latek, każdego dnia pokonywał drogę ze Zdziechowic do Zaklikowa, którą często przemierzali niemieccy żandarmii. Wspomina: „Zima w latach 1939/1940 była bardzo sroga. Odmroziłem wtedy palce u nóg i rąk oraz uszy. Droga w pobliżu ich posterunku (czyt. niemieckich żandarmów) nie należała do bezpiecznych. Nasze nauczanie trwało do wiosny 1940 roku. W maju tego roku wszedł do klasy komendant Pawełczak i oświadczył wychowawczyni i nauczycielce języka francuskiego prof. Otylii Batorskiej, że niemiecka żandarmeria trafiła już na ślady tajnego nauczania i od dzisiaj musimy przerwać naukę […] Słyszeliśmy o aresztowaniach w Zaklikowie.”
Irena Sapińska (wówczas Kotówna), podobnie wspomina w swej pracy naukę u Pawełczaków. Ona jednak tajne nauczanie jesienią 1939 roku rozpoczęła w probostwie w Zaklikowie, również z prof. Batorską. Nauki do Pawełczaków przeniesiono w XII/1939r.


budynek dawnego probostwa w Zaklikowie przy Kościele pw. Trójcy Przenajświętszej


Według relacji Bohdana Piotrowskiego z Łodzi: „Mój ojciec Kazimierz Józef Piotrowski doktor historii, naczelnik Urzędu Pocztowego w Zaklikowie uczył w czasie okupacji wszystkich przedmiotów objętych programem gimnazjalnym i licealnym […] Spotkania odbywały się w naszym mieszkaniu w budynku poczty w Zaklikowie oraz w mieszkaniach innych nauczycieli.”
Irena Sapińska na mapce w swej pracy zlokalizowała ów budynek poczty, jako obecną pocztę przy ul. Mickiewicza. Jan Długosz wspominał, że „miejsca nauczania to budynek urzędu pocztowego w Zaklikowie, później zaś dom Eugeniusza Ilnickiego przy ul. Rozwadowskiej”. 

budynek obecnej Poczty w Zaklikowie przy ul. Mickiewicza
skan zdjęcia wykonanego około 1999r. z opracowania pani Ireny Sapińskiej
niegdyś dom Pana Eugeniusza Ilnickiego - wygląd obecny
Nauki na tajnych kompletach odbywały się również we wspomnianej już kamienicy Hipolita Dwornikiewicza. Ponadto lekcje często odbywały się w domach nauczycieli, uczono wielu przedmiotów. Ignacy Zakościelny w swym domu "oprócz przedmiotów zakazanych przez Niemców uczył gry na gitarze, mandolinie i skrzypcach. [...] na Kolonii Łysaków tajne nauczanie na poziomie podstawowym prowadzili nauczyciele: Wilhelm Procajło z żoną Anną. Uczyli oni historii, geografii  i języka polskiego."

Irena Sapińska w swej pracy wskazała co najmniej 18 miejsc w naszej gminie (w tym 17 w Zaklikowie), w których w głębokiej tajemnicy przed okupantem prowadzono tajne lekcje. Ze względu na wagę tematu oraz objętość materiału podzieliłam te informację na części.
Dzisiejszy wpis jest wstępem do tematu, w następnych częściach czekają na was kolejne miejsca, zdjęcia, lista wspaniałych nauczycieli, mapa i historie, o których rzadko się mówi.
Tak więc do usłyszenia ...





Brak komentarzy:

Prześlij komentarz